Worek
historia ze Wschodu
Worek - to historia ze Wschodu, o tym jak inaczej widzimy sytuację w zależności od punktu widzenia. Bajka dla dużych i małych.
Pewien świętobliwy mułła patrzył na zatroskanego mężczyznę idącego wzdłuż drogi do miasta. Co się stało? - zapytał.
Człowiek, który trzymał w ręku podarty worek odrzekł smutno: "Wszystko, co posiadam na tym świecie, ledwie wypełnia ten zniszczony, nieszczęsny worek".
"To niedobrze", powiedział mułła, i wyrwał torbę z rąk człowieka i pobiegł z nią w dół drogi.
Straciwszy wszystko, człowiek zalał się łzami i był jeszcze bardziej nieszczęśliwy niż przedtem. Szedł jednak dalej.
Tymczasem mułła szybko pobiegł za zakręt i umieścił worek na środku drogi, którędy nieszczęśnik będzie musiał przechodzić.
Kiedy mężczyzna zobaczył, że jego torba leży na drodze przed nim, krzyknął z radości, i zawołał: "Mój worku! Myślałem, że cię straciłem! "
Przypatrując się temu zza krzaków mądry mułła zachichotał. „Dobrze, że jest jakiś sposób aby kogoś uszczęśliwić!”
Komentarze